Obserwatorzy

środa, 23 maja 2012

upalny majowy dzień...

Zimą narzekamy na mrozy. Latem narzekamy na upały. Na dobrą sprawę trudno człowiekowi dogodzić. Osobiście wolę jak jest ciepło, ale mam też swoją granicę wytrzymałości. Gdy temperatura przekracza 30 stopni w cieniu jedynym miejscem w moim domu, gdzie można przeżyć upały, jest piwnica. A ponieważ nie lubię bezczynnie siedzieć w piwnicy wczoraj powstały takie cuda.
A tu zdjęciowa zgadywanka:
I dowód na to, ze upał był:
Nawet ciepłolubni marudzili wczoraj:))

26 komentarzy:

  1. Piękne cuda wykonałaś... A co do zdjęciowej zgadywanki to... Chyba widzę ślicznego kotka albo tygryska? ;>

    Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. joie - dziękuję:)
      zagadka rozwiązana za pierwszym podejściem:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Gdyby lato było upalne w tym roku ,to grozi Ci wyczerpanie z przepracowania:) Więc teraz nie wiem doprawdy czego Ci życzyć? wiem,wiem umiar we wszystkim wskazany ,ale nasz klimat przez ostatnie okresy pokazał ,że niestety albo zimno albo upał.Jestem jednak za ciepłem bo i ja do ciepłolubnych się zaliczam.
    Niech zgadnę,widzę wibrysy więc to zwierzaczek z rodziny kotowatych będzie:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strefa filcu - rasowa kociara - aż musiałam sprawdzić te wibrysy w googlach:))) i już wiem:)))
      Ciepłolubna jestem więc dziękuję za życzenia upalnego lata:) będzie dwa w jednym - radość z tworzenia w piwnicy i radość z przebywania na słońcu:)A czego będzie więcej to się okaże :)))
      pozdrawiam ciepło:))

      Usuń
  3. Też mi to na kocię wygląda:),ale cuda rzeczywiście Ci wychodzą.Przepięknie:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lilafilc - kocię w trawie się skryło i skrada się po cichutku:))
      masz rację:)
      Pozdrawiam:))

      Usuń
  4. Pojemniczek rewelacyjny, genialny, jestem zauroczona ... coś na kształt wąsów sugerowałoby kociaka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. incognito - pojemniczek powstał jako lampion na letnie wieczory:)) Podświetlony kocurek wygląda jakby się skradał w trawie , tylko trudno to na zdjęciu uchwycić.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. cuda faktycznie powstały a co do ciepełka to ja siedzę w cieniu na tarasie gdzie powiewa wietrzyk i jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anna - cieszę się tym ciepłem, bo jednak wolę to od minusowych temperatur:)
      pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Co do ciepełka- dobre, ale bez przesady.Dla mnie optymalnie to 21 w cieniu. Lampion śliczny, taki w sam raz na taras.A zgadywanka - rudy kocurek.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell - :))lampion rzeczywiście powstał z myślą o tarasie:))
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Przecudne te witraziwe prace!
    A co do temperatury, to ja tak mam cale lato.No teraz mozecie mi wspolczuc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyna - zastanawiałam się ostatnio, gdzie bym chciała mieszkać, gdybym miała wybór i powiem, ze obstawiałam Twoje okolice, ale skoro gnębią Cię upały to ... to i tak lepsze od mrozów:))))
      pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Nas aż tak nie podpiekało, ale i nic tak pięknego nie powstało - coś za coś;)
    Marcie podoba się ten odcień zieleni, w sam raz na smoka - co o tym sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  9. ..ktoś widział kotecka?:)
    Dobrze,ze masz pracownię w piwnicy:)

    U nas wysokie temperatury łagodzi wiatr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dora - ta pracownia staje się czasami letnim pokojem, bo tylko tam da się przeżyć:))
      Kotecek w trawie się skrył;)))
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Piękne witraże a co do zagadki to napewno jest to lisek.Daje sobie palce połamać!
    A co do temperatury to mamy takie same-mieszkamy w tym samym mieście. Wiatr trochę łagodził ten skwar. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agulla - oszczędzaj palce na swoje cuda:)))
      przepraszam, ale to nie lisek:(
      Pozdrawiam:))

      Usuń
  11. Sliczności!!!!Przepiękne rzeczy Madziu robisz!Tylko pozazdrościć talentu:)
    A co do upalów to ja je kocham po prostu-zdecydowanie jestem cieplolubna:)A poza tym i tak siedzę non-stop w pracowni,a w niej jest bardzo przyjemny chlodek:)))
    Pozdrawiam cieplutko i nie wiem czy życzyć Ci upalów czy wręcz przeciwnie?:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diana - dziękuję za tyle ciepłych słów i życzenia:) - ja też ciepłolubna mimo wszystko jestem:)))

      Usuń
  12. Kolorowe lampiony, od razu raźniej na duszy ...

    OdpowiedzUsuń