Obserwatorzy
poniedziałek, 14 maja 2012
Niespodziankowy poniedziałek ...
Bywają takie dni jak dzisiejszy,
że człowiek wraca z wyprawy do miasta
umęczony, zniechęcony, z nie do końca załatwionymi
sprawami, a tu do drzwi puka listonosz i przynosi
NIESPODZIANKI!!!
Zdjęć dzisiaj nie będzie, bo już nie ta pora.
Jestem zachwycona i dziękuję bardzo Alinie
i Anabell.
Sprawiłyście mi dziewczyny niesamowitą frajdę i radość.
Akurat dzisiaj było mi to potrzebne.
Prezent Aliny upinałam, motałam, otulałam się nim,
natomiast Anabell zmobilizowała mnie do porządkowania
moich precjozów, tak że dzisiejszy wieczór mam z głowy :)))
Lubię tak !:)
A zdjęcia jutro:0
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znam to, czasem niewielka rzecz w odpowiednim momencie, potrafi uszczesliwic czlowieka.
OdpowiedzUsuńGrażynko - masz rację - dziewczyny trafiły w dziesiątkę:)
OdpowiedzUsuń