Obserwatorzy

wtorek, 22 października 2013

Biżuteryjnie ...

Dawno nie było biżuterii, a ponieważ zapowiada się,
 ze dłużej mnie nie będzie to pokażę jeszcze swoje
ostatnie zrobione wisiory i pierścionki.
Tym razem oprawiałam agaty, ametysty i awenturyn.
Wykorzystałam do tego jak zwykle technikę witrażową.
Na początek zdjęcie "zbiorowe"


A teraz pojedyncze sztuki:

Pierścień - awenturyn mrożony


kolejny awenturyn



teraz agat


i ametyst :



 Do niego  wisior


I kolejne wisiory.
Plaster agatu, oprawiony miedzią:


A tu kolejny ametyst:


Dawno nie oprawiałam kamieni .
Są znacznie wdzięczniejszym materiałaem do pracy
niż  szkło, nawet to witrażowe.

Pozdrawiam wszystkich obserwatorów
 i stałych bywalców mojego bloga.
Znikam na jakiś czas.
Do miłego :))

czwartek, 17 października 2013

Chwilowe, nowe zajęcie...

Niespokojny duch jestem.
Mimo jesiennej chandry i spowolnienie,
oczki mi się zaszkliły kiedy dostałam propozycję
przeprowadzenie kilkunastu godzin  z dziećmi
w mojej dawnej szkole w ..... pracowni gliny!!!
Zawsze to jakieś nowe zajęcie.
Manualna podobno jestem, pracownia wyposażona
i kilkoro chętnych dzieci jest , więc czegóż więcej trzeba.
Na początek tematyka jesienna.
Odciśnięte liście  klonu i dębu ( te mniej widoczne)



Potem były wyklejane obrazki i elementy świąteczne




I tak na pierwszy rzut oka wszystko ok,
ale jak to zwykle bywa, w trakcie pracy
pojawiają się pytania:
- jakiej grubości powinna być glina do  odciśniętych liści,
żeby te "liściaste patery" były wytrzymałe?
-jakiej grubości w ogóle powinna być glina, żeby wyroby przetrwały wypalenie?
- czy da się przykleić taki "odpadnięty" klonowy ogonek?
Wiem, ze praktyka  czyni mistrza, ale ja mam zaledwie 12 godzin do realizacji.
Byłam sama dwa razy na warsztatach z gliny
ale nie wszystko z nich pamiętam.
Dzieciaki nie mogą się doczekać, kiedy wreszcie wypalimy
i wyszkliwimy  te nasze prace - bo warunki są,
mamy w pracowni odpowiedni piec,
ale ja się na szkliwach zupełnie nie znam.
I w tym temacie potrzebowałabym jakiejś podpowiedzi
i rady.
Może Wy macie jakieś sugestie?
Będę bardzo rada:))

poniedziałek, 14 października 2013

Festiwal ...

Czasami człowiek porywa się z motyką na słońce!
Tak jest tym razem ze mną .
Nie wiem czy to pomroczność jesienna,
czy chęć spróbowania niemożliwego.
Zgłosiłam kilka swoich prac na
Festiwal Sztuki i Przedmiotów Artystycznych
ogłoszony na Facebooku.
Festiwal ma się odbyć w dniach 6-8 grudnia w Poznaniu.
Wygrywają oczywiście te prace, które zdobędą najwięcej głosów.
Nie wiem czy moje zdobędą, ale chciałam
pokazać Wam prace, które zgłosiłam.

bransoleta
pawie
 kolczyki
filcowe otulacze na ręce

Co o tym myślicie?
Jeżeli któraś z moich prac Wam się podoba
zagłosujcie na nią klikając na serduszko nad zdjęciem,
albo  na napis "wybierz najlepszą pracę " umieszczony pod zdjęciem.
Dziękuję za wsparcie :)

czwartek, 3 października 2013

Sezon jesienny

rozpoczęty :)))
Chodzi naturalnie o filcowanie.
Powstały dwie pary mitenek tak na rozgrzewkę.
Oczywiście w kolorach jesieni.
Żeby nie było smutno, to dorobiłam jeszcze
po kwiatku do każdej pary.



Ponieważ przymrozki już są w zasadzie każdej nocy,
a poranki coraz chłodniejsze, wracam do filcowania .
Na inne prace trzeba będzie jednak troszkę poczekać :)