Obserwatorzy

środa, 29 czerwca 2011

zaległy ...

kwiatek w dwóch odsłonach :)





ufilcowany na koniec roku.

Chwila oddechu.
Jutro ostanie sprawy w pracy
"rada opierdzielająco-podsumowująca"
i już prawdziwe wakacje.
Będą zupełnie inne niż dotychczasowe.
Nie planowałam, żeby takie były,
ale czasami los(Ktoś) decyduje za nas.
Dobrze, ze mam kilka życzliwych mi osób
które wspierają i pomagają.

Jak pisał poeta
"Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz"

Na razie szykuję się do walki
a co będzie potem ...?:)
pewnie dobrze będzie, tylko, że
ostatnio uświadomiłam sobie,
że ja jednak niecierpliwa jestem
i chciałabym wszystko
już, teraz, zaraz,
a to niestety tak się nie da:)

pewnie jeszcze tu nie raz zajrzę
póki co, spokojnej nocy:)

15 komentarzy:

  1. Maduś, będzie dobrze, tylko wpierw trzeba trochę pocierpieć.Cierpliwość i wyrozumiałość dla swego organizmu jest tu bardzo wskazana. Przecież znasz przysłowie: co nagle, to po diable.Wszystko wymaga czasu i cierpliwości, a najwięcej nasze zdrowie.
    Nosek do góry, musi być dobrze.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. P.S.
    Z tego wszystkiego nie napisałam Ci,że kwiatek bardzo mi się podoba, zwłaszcza z ciemniejszym środkiem. Ucałuj ode mnie Ogrodnika.

    OdpowiedzUsuń
  3. miekkie te szkiełka:)
    ale dotykac to ja wole szkło

    a Rada...cóż, taka praca:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny bławatek:)
    Samozaparcie i cierpliwosc to koniecznosć ,jasne ,ze chcialoby sie juz zaraz i teraz ,zrobic co trzeba i od razu stanoac na nowych silniejszych nogach,ale jak trzeba czasu to trzeba. Siła wyzsza. Przy takiej szkiełkowej i filcowej a i zawodowej pracy to Ty jesteś bardzo cierpliwa,wiec przelozy sie to na cierpliwosc w walce z paskudą losu !

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny. Średnio przepadam za kwiatami filcowymi, ale ten jest naprawdę niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
  6. o, Dora ma rację, to bławatek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anabell - Ogrodnik szaleje w ogródku - podlewa, przekopuje, wyrywa ... nadążyć za nim nie można:) Radości dostarcza wiele...
    Ciemniejszy środek w kwiatku wyszedł z chwilowego braku słonka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Beata - Rada nawet krótko trwała 2,5 godziny, co jak nasze warunki jest super wynikiem:) i za bardzo nie było się do czego przyczepić, bo kadra zdyscyplinowana:)
    a szkło czasem bywa miękkie - szczególnie gdy gorące:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dora - dzięki za podpowiedź w sprawie nazwy kwiatka:)
    spodobał mi się ten kawałek jedwabiu, ale robiąc kwiat zupełnie nie myślałam, o jego nazwie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Douma- witaj i dziękuje:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Mada ,bardzo ładny kwiatek,fajnie wtopił się jedwabik,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Mada na pewno wszystko będzie dobrze,trzymaj sie cieplutko i myśl tylko pozytywnie,nawet jak jest ciężko...Buziaki od wsółkursantki

    OdpowiedzUsuń
  13. strefa filcu - pierwszy raz takiego kwiatka zrobiłam i tez mi się spodobał:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Diana - cieszę się, ze mnie odnalazłaś:)
    Jak mi się wszystko wyjaśni, wyklaruje i poukłada, pewnie znowu wrócę do filcowania:))

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja uwielbiam filcowe kwiatki, Twój jest przepiękny :)) Pozdrawiam letnio!

    OdpowiedzUsuń