kwiatek w dwóch odsłonach :)
ufilcowany na koniec roku.
Chwila oddechu.
Jutro ostanie sprawy w pracy
"rada opierdzielająco-podsumowująca"
i już prawdziwe wakacje.
Będą zupełnie inne niż dotychczasowe.
Nie planowałam, żeby takie były,
ale czasami los(Ktoś) decyduje za nas.
Dobrze, ze mam kilka życzliwych mi osób
które wspierają i pomagają.
Jak pisał poeta
"Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz"
Na razie szykuję się do walki
a co będzie potem ...?:)
pewnie dobrze będzie, tylko, że
ostatnio uświadomiłam sobie,
że ja jednak niecierpliwa jestem
i chciałabym wszystko
już, teraz, zaraz,
a to niestety tak się nie da:)
pewnie jeszcze tu nie raz zajrzę
póki co, spokojnej nocy:)
Maduś, będzie dobrze, tylko wpierw trzeba trochę pocierpieć.Cierpliwość i wyrozumiałość dla swego organizmu jest tu bardzo wskazana. Przecież znasz przysłowie: co nagle, to po diable.Wszystko wymaga czasu i cierpliwości, a najwięcej nasze zdrowie.
OdpowiedzUsuńNosek do góry, musi być dobrze.
Miłego, ;)
P.S.
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego nie napisałam Ci,że kwiatek bardzo mi się podoba, zwłaszcza z ciemniejszym środkiem. Ucałuj ode mnie Ogrodnika.
miekkie te szkiełka:)
OdpowiedzUsuńale dotykac to ja wole szkło
a Rada...cóż, taka praca:)
Bardzo ładny bławatek:)
OdpowiedzUsuńSamozaparcie i cierpliwosc to koniecznosć ,jasne ,ze chcialoby sie juz zaraz i teraz ,zrobic co trzeba i od razu stanoac na nowych silniejszych nogach,ale jak trzeba czasu to trzeba. Siła wyzsza. Przy takiej szkiełkowej i filcowej a i zawodowej pracy to Ty jesteś bardzo cierpliwa,wiec przelozy sie to na cierpliwosc w walce z paskudą losu !
Śliczny. Średnio przepadam za kwiatami filcowymi, ale ten jest naprawdę niesamowity.
OdpowiedzUsuńo, Dora ma rację, to bławatek:)
OdpowiedzUsuńAnabell - Ogrodnik szaleje w ogródku - podlewa, przekopuje, wyrywa ... nadążyć za nim nie można:) Radości dostarcza wiele...
OdpowiedzUsuńCiemniejszy środek w kwiatku wyszedł z chwilowego braku słonka:)
Beata - Rada nawet krótko trwała 2,5 godziny, co jak nasze warunki jest super wynikiem:) i za bardzo nie było się do czego przyczepić, bo kadra zdyscyplinowana:)
OdpowiedzUsuńa szkło czasem bywa miękkie - szczególnie gdy gorące:)
Dora - dzięki za podpowiedź w sprawie nazwy kwiatka:)
OdpowiedzUsuńspodobał mi się ten kawałek jedwabiu, ale robiąc kwiat zupełnie nie myślałam, o jego nazwie:)
Douma- witaj i dziękuje:)
OdpowiedzUsuńWitaj Mada ,bardzo ładny kwiatek,fajnie wtopił się jedwabik,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMada na pewno wszystko będzie dobrze,trzymaj sie cieplutko i myśl tylko pozytywnie,nawet jak jest ciężko...Buziaki od wsółkursantki
OdpowiedzUsuństrefa filcu - pierwszy raz takiego kwiatka zrobiłam i tez mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Diana - cieszę się, ze mnie odnalazłaś:)
OdpowiedzUsuńJak mi się wszystko wyjaśni, wyklaruje i poukłada, pewnie znowu wrócę do filcowania:))
A ja uwielbiam filcowe kwiatki, Twój jest przepiękny :)) Pozdrawiam letnio!
OdpowiedzUsuń