Obserwatorzy

wtorek, 3 maja 2011

koniec laby ...

Majowy weekend dobiega końca.
To co zaplanowane z ochotą zrobione -
Anabell mam nadzieję, ze będziesz zadowolona:)
Został jeszcze czas na leniuchowanie,
chociaż nie było to takie zwykłe lenistwo,
bo z aparatem w ręku
Mogłam spokojnie przyjrzeć się moim roślinkom

na tarasie:







i w ogrodzie:

na pierwszy ogień młodziutka magnolia "różowa",
która dzielnie przetrwała zimowe śniegi i mrozy
i obdarzyła nas jednym wspaniałym pąkiem



rododendrony wprawdzie wieloletnie,ale też odchorowały mrozy
jeden nam nawet zmarzł całkowicie.
pozostałe dają znaki życia



Młody krzak derenia też przetrwał i jak dobrze pójdzie
może jeszcze nie w tym roku, ale dereniówkę będziemy robić:)



no i na koniec najdzielniejsze roślinki ze skalniaka:)







a dzisiaj od rana palimy w piecu, bo ZIMNO nam.

4 komentarze:

  1. Jak pięknie i kolorowo u Ciebie :) Moje małe marzenie,ale mam nadzieję, że jeśli nie w tym roku to na pewno w przyszłym trochę kolorów ujrzę w swoim ogródku :)
    Magnolia...to jest kwiatek taki pojedyńczo rosnący? Ja myślałam, że jest tylko takie drzewko, jeśli nie pomyliłam nazw, ale proszę o wybaczenie, bo ja nowicjuszka kwiatowo/roślinna, wszystkiego się dopiero zaczynam uczyć :)
    Na pewno chciałabym mieć drzewko bzu, tylko nie wiem czy są jakies odmiany mniejsze niż to, które ja znam.
    A u Ciebie to na tarasie fioletowe to bez?? Kwiatek w doniczce? Ojjj czeka mnie wiele nauki widzę. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Monroma - Masz rację, magnolia to drzewko i ja mam też drzewko, ale na tym drzewku ( młodym bardzo) w tym roku, tylko jeden! kwiatek - dlatego tak mnie on cieszy:)
    A to fioletowe w donicy na tarasie to hiacynty - roślina cebulowa, którą możesz wsadzić (cebule) jesienią do gruntu (jak tulipany)- zakwitną wiosną i przepięknie pachną!
    Ja do tej pory eksperymentuję w moim ogrodzie i też jeszcze wielu rzeczy nie wiem. Zazdroszczę Ci piwonii - miałam je dwa razy i jakoś nie przetrwały - Twoje wyglądają na silne, wiec dbaj o nie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odpowiedź. A co do piwonii to pozostałość po poprzednich właścicielach, będę musiała je gdzieś przesadzić, a chciałam wyrzucić, ekhhkmn, ja niedobra! Więc zostawię, chociaż muszę zaraz sprawdzić w internecie jak one wyglądają, bo nie wiem. Hiacynty :) tulipany :) A teraz można je jakoś zasadzić, w donicach chociaż? Znaczy się pewnie kupić z jakiegoś centrum ogrodniczego...Mada ja to totalnie zielona w tych sprawach jestem. Tak jak małe dziecko, które zaczyna uczyć się chodzić...ja też dopiero zaczynam :) Miłej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę sobie dereń zasadzić ... koniecznie! Na dereniówkę:)
    Masz bardzo ładne rośliny w ogrodzie ... lubię magnolie, niestety posadzić nie mogę ... część ozdobna ogrodu mojego za mała a w części jadalnej szkoda miejsca - owocowe drzewka z cudowną magnolią wygrywają:)
    Mnie większość róż wymarzła tej zimy ... żal mi ich, piękne były.
    Majowy atak zimy na szczęście większych szkód u mnie nie zrobił.
    Szkoda Twojej azalii .... no cóż, natura ... za rok zakwitnie ze zdwojoną siłą!
    Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń