Obserwatorzy
wtorek, 2 października 2012
historia pewnego motyla ...
Pamiętacie jak w tym roku, już w lutym, zaklinałam wiosnę?
Kolorami i motylami:)
Było tych motyli sporo,
w bajecznych , tęczowych kolorach.
Przyznam szczerze,że najbardziej spodobał się zimowy.
Ten biało-czarny, ze szkła barokowego.
Zrobiłam takich kilka.
Jeden trafił do zaprzyjaźnionej Galerii.
Miał tam swoje miejsce,
cieszył oczy odwiedzających Galerię,
ale też właścicielce wpadł w oko.
Był jej, ale miejsce miał nadal w Galerii,
a nie w prywatnym domu.
Kiedy na Galerię przyszły ciężkie czasy
i trzeba było ją niestety przenieść w inne miejsce,
motyl podczas przeprowadzki chyba chciał odfrunąć!
Nawet nie zerwał się z żyłki,
tylko zwyczajnie wypadł z rąk właścicielki:(
Trafił do mnie w opłakanym stanie.
Zdarłam już z niego trochę patyny, zanim
wpadłam na pomysł, żeby udokumentować ten "upadek motyla"
Nieźle poturbowany, prawda.?
I prośba do mnie - czy da się go naprawić?
Oczywiście, że się da.
Trochę żmudna to praca, ale do zrobienia.
I tak oto nadeszła chwila,
kiedy już nie mogę się wykręcić od wejścia do pracowni.
Zaczynam "reanimować motyla":)
Efekty wkrótce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
łał, reanimuj mnie:)
OdpowiedzUsuńBeata - z ludźmi to nie taka łatwa sprawa;)
UsuńCzy tylko motyle reanimujesz? Mnie przydałoby się zreanimować moją wyobrażnię.
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
Anabell - Twoja wyobraźnia nie potrzebuje reanimacji - świadczą o tym Twoje prace - pozdrawiam:))
UsuńTo jest zadanie! No i teraz pewnie Cię praca wessie na dobre:)
OdpowiedzUsuńDora - mam taka nadzieję:))
Usuńmam mojego motyla:)
OdpowiedzUsuńEl - :))
UsuńPowodzenia, pokaż koniecznie efekty reanimacji.
OdpowiedzUsuńApril - tak jest:))
Usuńo jej! to ci praca...a moty przepiękny!
OdpowiedzUsuńMatylda - będzie trochę dłubania, ale od czegoś trzeba sezon zacząć:))
UsuńJestem pewna, że po tej reanimacji będzie wyglądał jeszcze lepiej niż przed wypadkiem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńceramiczny kamień - witam serdecznie i też mam taką nadzieję - może nie lepiej ale równie dobrze:)))
Usuńa może motyl chciał zostać tu gdzie uważał, że jest dobrze?
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do motylowego zdrowia :)
Po naprawie wygląda równie pięknie "0)
OdpowiedzUsuń