Obserwatorzy
sobota, 20 października 2012
wisiory ...
Po dość długiej przerwie ruszyłam w końcu do pracy.
Postanowiłam zrobić trochę biżuterii.
Idzie jesień.
Ciepłe swetry pewnie wrócą do łask.
Myślę, że te wisiory będą do nich pasowały.
Wzory zrodziły się w mojej głowie:)
Nieregularna bryłka agatu na bazie z blaszki miedzianej.
Tutaj bryłka krzemienia pasiastego.
Wisiorek niezbyt duży, pasuje też do bluzeczki.
Miodowy kamień szklany, z jasnymi smugami.
Przypomina kroplę miodu lub kawałek bursztynu.
Na koniec komplet z bryłek agatu i kwarcu różowego.
Wisior:
i dosyć duży pierścień.
Wbrew pozorom pierścień nie jest ciężki:)
Można tak:
i można tak:
Wszystkie wisiory umocowane są na lnianej obroży, którą można również nosić samodzielnie.
To tyle jeśli chodzi o biżuterię.
Filcaki też czekają na swoje zdjęcia,
ale to za chwilę...:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mada, prześlicznie to zrobiłaś!!!Wszystkie ogromnie mi się podobają, mam kłopot z wybraniem jednego, tego naj, naj. Bo każdy inny i każdy piękny. Czy nie mogłabyś na przyszły raz zrobić "ładne i ładniejsze?":)))
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Anabell - dziękuję i obiecuję, ze się postaram:)))
UsuńPozdrawiam
I ja także mam problem z wyborem tego jednego:))),każdy z nich jest świetny! Sznurek,miedź i kamienie to bardzo dobrane trio!,pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na zapowiedziane filce
OdpowiedzUsuństrefa filcu - Kamienie długo czekały na oprawienie, ale nadszedł ich czas:) Filcowanie też wróciło do łask, bo jesień i zima za pasem.
UsuńA poza tym zrodził mi się pomysł z filcowaniem, ale o tym potem:)
Pozdrawiam:)
Przepiękne prace,mnie najbardziej przypadł do gustu ten z miodowym kamieniem,a motyl być może nawet zyskał..... pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńJagoda R. - Dziękuję bardzo:) te wisiory powstały w zasadzie dzięki motylowi, bo skoro już zajrzałam do pracowni to szkoda było poprzestać tylko na motylu:))
Usuńpozdrawiam :)
Pięknie :))
OdpowiedzUsuńdora :))
OdpowiedzUsuńeh piękne :)
OdpowiedzUsuńale poza moim zasięgiem :(
demirja - biżutki czasem humor poprawiają, ale rozumiem ...
UsuńBardzo orginalne, podobaja mi sie !
OdpowiedzUsuńGrażyna - dziękuje bardzo za pochwałę i miłe słowa:)
Usuńwisiory są GENIALNE ,i ja UWIELBIAM takie.
OdpowiedzUsuńten od Ciebie noszę baaadzo częśto!
ale te ,takie nieforemne są,no są...wzdech;)
Matylda - dziękuję:) cieszę się, ze wisior się sprawdza:))
Usuńpozdrawiam:)
ten pierwszy jest taki MÓJ:)
OdpowiedzUsuńMatylda - przyznam szczerze,z e to też mój faworyt:))
Usuńpiękne wisiory..ależ Ci zazdroszczę..tyle umiejętności i zdolności...ja ciągle mam problemy z czasem i ledwo co na filc go starcza...
OdpowiedzUsuńBożena - dziękuję:)) na brak czasu akurat nie narzekam, ale często mam problem , gdy w głowie zrodzi się i filcowy i biżuteryjny pomysł - co mam zrobić pierwsze? Kończy się czasami tak, ze nie powstaje ani jedno ani drugie - niestety...
UsuńAleż piękne te wisiory,mój klimat jeśli chodzi o biżuterie ,super,bardzo mi sie podobają.Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńLilafilc- witam cieplutko:) dawno Cię nie było... Dziękuje, za mile słowa - nastał teraz czas biżuteryjno - filcowy - szkoda tylko , ze tak wcześnie ciemno się robi - nie lubię pracować przy sztucznym świetle:(
UsuńMadziu wszystkie piekne!!!!W sam raz do grubych swetrów:)))Pozdrawiam cieplutko bardzo:)))
OdpowiedzUsuńDiana - dzięki bardzo:) Grube swetry i filcaki teraz na czasie, więc pomyślałam też o wisiorach....
UsuńCudne prace Mado !!!! Wisiorki sa fenomenalne,chetnie zrobilabym z Toba wymianke!
OdpowiedzUsuńDaj znac,czy bylabys chetna...
Serdecznosci sle !