Obserwatorzy

środa, 19 stycznia 2011

wspomnienie ...

Parę lat temu, to był bardzo ważny dla Niej dzień.
Dzisiaj tez jest!
Emocji sporo, jak zawsze przy takiej okazji.
W końcu wkraczała w nowy etap swojego życia.
Ktoś mądry powiedział, ze:
"przed ślubem trzeba mieć oczy szeroko otwarte,
a po ślubie lekko przymknięte".

Czy Ona miała je kiedykolwiek szeroko otwarte?
Tego nie wiem :)
ale ... jest szczęśliwa, a to, najważniejsze!!!

Mamy w domu pamiątki z tamtej podróży:)














i pojawia się u nas coraz więcej egzotyki:)

3 komentarze:

  1. Mam wrażenie,że nawet te szeroko otwarte oczy nie zawsze pomagają, ale najważniejsze, że jest szczęśliwa.A szczęście naszych córek w pewnym sensie spływa i na nas. Ładne te przedmioty, ale nie znam przeznaczenie tego pierwszego. Czy to jakiś rodzaj piecyka?
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anabell to pierwsze naczynie służy u nas w domu do przechowywania słodyczy - cukierasów rożnego asortymentu:) Jak się dobrze przyjrzeć to na pierwszym zdjęciu za "ażurkiem" widać małego snickersa. Samo naczynie ma kształt dużego orzecha włoskiego:)
    co do naszych córek to masz w zupełności rację:)

    OdpowiedzUsuń
  3. moja córka ma 16 lat, ten Dzień jeszcze przede mną:)ale syn juz na swoim:)

    OdpowiedzUsuń