Obserwatorzy

niedziela, 24 lipca 2011

wzięło mnie na wspominki...

wszystko za sprawą Anabell, która drugi raz
przyznała mi wyróżnienie, tym razem takie:



Nie wiem czy w pełni zasługuję na taki zaszczyt?
Ostatnio trochę zawirowań w moim życiu,
zaniedbałam bloga i jakoś nie mam chęci, ani natchnienia,
żeby pracować z takim zapałem, pasją i ochotą jak kiedyś:(
Wierzę jednak, że zła passa minie i wkrótce wrócę do swoich
kolorowych szkiełek i filcaków:)

W związku z tym wyróżnieniem, zebrało mi się na wspominki.
Zaczęłam przeglądać stare (sprzed 4 lat) zdjęcia
i oto co znalazłam:

Mój pierwszy kiermasz witrażowy:



We dwie zawsze raźniej:)



To było prawdziwe szaleństwo form:





Pierwsze zaprojektowane przeze mnie broszki, wisiory, komplety:

















I pewnie mogłabym tak jeszcze długo z tymi zdjęciami,
ale ... wstyd mi za jakość zdjęć!
Inny aparat, trochę mniej umiejętności ...

Mimo wszystko dobrze jest powspominać:)
Anabell dziękuje i postaram się wkrótce
wypełnić warunki wyróżnieniowego regulaminu:)

9 komentarzy:

  1. :)))
    codziennie patrzę na Twoje kotki i aniołki;)
    To takie miłe.Teraz ja wspomagam cie myślami;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkosc piekne!
    Tez spogladam na aniołki i cieplo mysle o Tobie.
    (aniolki wisza nad moim lozkiem)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne wspominki :) Aż mi się zatęskniło za warsztatami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne są Twoje prace. Wszystkie takie estetyczne, niejedną bym sobie ponosiła:) Przyznaję, że oglądałam z wielkim zainteresowaniem,tym bardziej,że we wtorek uczestniczę w warsztatach z witrażowania. Jestem bardzo ciekawa tej techniki i zainteresowałam się nią chyba dzięki Tobie właśnie. Byłyśmy razem na warsztatach u Charity i tak ciekawie mówiłaś o tym co robisz. Podglądam Twój blog bardzo chętnie i proszę o częste posty oraz zdjęcia tego co ostatnio zrobiłaś! Zapraszam Cię do mojego raczkującego jeszcze bloga i pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dora - ciepłe myśli w cenie teraz niesłychanie:) dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sarenzir - podobno stara miłość nie rdzewieje, wiec może warto wrócić do szkiełek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nanunana - witam Cię serdecznie na moim blogu, cieszę się, ze mnie odnalazłaś. Witraże na pewno sprawią Ci wiele frajdy, to w sumie nie jest aż tak skomplikowane, tyle, ze niesłychanie pracochłonne i żmudne. Powodzenie w nowej pasji:)
    Dziękuję za zaproszenie i pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne rzeczy tworzysz :)Wielkie brawa dla Ciebie! Ten przedostatni wisior z kolczykami cudaśny! :)))

    OdpowiedzUsuń