Obserwatorzy

piątek, 31 grudnia 2010

bewelsy...

albo inaczej fazowane szkło.
Pewnie bywają kolorowe,
ja spotkałam tylko przeźroczyste.

To moje pierwsze spotkanie z bewelsami:)





Zaczarowały mnie zdolnością łamania światła




A ponieważ, to ostatni post w tym roku
życze wszystkim, którzy mnie odwiedzają,
lub zaglądają tu przypadkiem

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

2 komentarze: