w wirze światecznych przygotowan
musiałam popełnić jeszcze takiego amorka:)
Czekał na swoją kolejkę dosyć długo.
Obiecałam ze przed świętami zawiśnie w sypialni
Nie mojej... wiec tym bardziej
trzeba było wywiązac sie z raz danego słowa:)
Kolorystyka i wzór wybrany przez klientkę.
Słodziak wyszedł:)
Tu jeszcze w "powijakach":)
A tu w pełnej krasie:)
Słodziak, faktycznie. Mado, potrzebny mi Twój e-mail, bo chciałabym coś zamówić, oczywiście odpłatnie. Nie będzie to nic pilnego ani (niestety) dużego, więc może już po Nowym Roku uda mi się z Tobą skontaktować. Mój mail jest w moim profilu.Miłego, ;)
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem wielkim..cudowne rzeczy. mam kilka małych witrazyków w domu, ale choc miłe, to nie takiej klasy. Czy mozna u Ciebie coś zamówić? Czy probowałaś robic konie?pegazy? pozdrawiam Cie bardzo mile:)
OdpowiedzUsuńwitaj el!
OdpowiedzUsuńcieszę się, ze podobają Ci się moje witraże i chętnie będę Cię u siebie gościła.
Jezeli masz pomysł na witraz, chętnie mogę podjąć się wykonania:)
pozdrawiam ciepło:)