saga kryminalna Camilli Lackberg.
Przeczytałam już:
"Księżniczkę z lodu"
"Kaznodzieję"
"Kamieniarza"
"Ofiarę losu"
"Niemieckiego bękarta"
Teraz przyszła kolej na "Syrenkę"
I przyznam się bez bicia, że czasami dla książek
zostawiam moje robótki.
Ale to chyba nie grzech?:)
I dobrze, to nie grzech.Ja jak się zaczytam to potrafię cały obiad spalić, choć czytam często siedząc w kuchni, no właśnie po to, żeby nie zapomnieć o tym co w garach. Ostatnio to mi się co prawda
OdpowiedzUsuńnoc zarwała, przynajmniej spalenizną nie śmierdziało potem:))))
Miłego, ;)
P.S.
Bardzo pomysłowe te mydełka w koszulkach!
A to dobre, właśnie czytam Kaznodzieję. Za mną Kamieniarz i Księżniczka z lodu. Świetnie się to czyta. Ale ja w ogóle kocham kryminały...
OdpowiedzUsuńDoskonale to rozumiem-czasami zapominam,że np.trzeba by zrobić obiad,albo siedzę do świtu:)))Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPo intensywnej i wyczerpującej pracy grudniowej wcale się nie dziwię,że relaks w innym świecie Cię pochłania.Czasami trzeba odpocząć a nie ma to jak chwile zapomnienia w towarzystwie dobrej książki.Mada, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.Oby był łaskawy,wspaniałomyślny i dostatni. Bogaty w nowe pomysły a także i w takie chwile kiedy można osiąść z książką w ręce:),pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMagdusiu, pozdrawiam serdecznie, popieram gorąco pasję czytania (też przeczytałam cały cykl zarywając noce).
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje arcydzieła, "na żywo" widziałam szal na Ewie
Barbara ze Słupska
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAnabell - jak już się zaczytam to zapominam w ogóle o obiedzie i żyjemy wtedy o "chlebie i wodzie" - czyli kanapkowe szaleństwo. Men'żu o dziwo nie oponuje:)))
OdpowiedzUsuńPlastusia - fakt świetnie się to czyta i można się zapomnieć:)
OdpowiedzUsuńDiana - czyli filcomaniaczki mają sporo wspólnego:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Strefa filcu - dziękuję za życzenia:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ty również odpoczywasz po grudniowym szaleństwie filcowym.
Haniu oby do wiosny:))
Stilla - witam serdecznie:) a to dopiero niespodzianka:0
OdpowiedzUsuńBasiu zapraszam częściej do odwiedzin u mnie:)
ps. ponieważ Twój komentarz wbił się dwukrotnie jedna wersję skasowałam, chyba się nie gniewasz?:)
Kryminały też bardzo lubię, za sagami jednak nie przepadam :( ale tak zachęcacie, że może, może, a teraz wracam do Drwala, bo teraz on mnie pochłania :)
OdpowiedzUsuń