dopadło mnie coroczne
kwietniowe zapalenie zatok.
Zwykły katar, to przy tym Pikuś!
Antybiotyk i "działania niepożądane"
przechodzę przez to w miarę dzielnie.
W zasadzie powinnam w łóżku leżeć
Mam zwolnienie, wiec czas na chorowanie.
Ale jak tak leżę,
to już się w mojej głowie rodzą różne pomysły
Nowe i te zaległe do realizacji
i kombinuję, jak tu zmylić czujność
małżonka, który twierdzi, ze
"chory musi swoje wyleżeć",
i wziąć się do roboty.
Zwyczajnie rączki mnie swędzą,
od tej bezczynności...
Wracaj szybciutko do zdrowia i realizacji tego co Ci się zalęgło:)))
OdpowiedzUsuńWspółczuje Ci bardzo, też to mam, średnio 2 razy w roku. Leżenie możliwe tylko na brzuchu, żeby do gardła świństwo (ropa) nie ściekało.To jest koszmar a nie choroba.Z uwagi na antybiotyki powinnaś sporo wypoczywać.Zdróweczka Ci życzę;)
OdpowiedzUsuńChorowałam jesienią, nie wiem czy mnie swędziały rączki, bo taka byłam chora, że nie czułam...Wyleż się, ale zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńprzykro mi, bo to bardzo upierdliwe jest, głowy pochylonej miec nie można, oj, zdrowiej
OdpowiedzUsuńJolu - to co mi się legnie w głowie póki co, zapisuję, albo rysuję:)na realizację przyjdzie pora:)
OdpowiedzUsuńAnabell- fakt , ze ostatnio antybiotyki jakoś bardziej mnie osłabiają i choćbym nie chciała to MUSZE wypoczywać, ale tego nie lubię:(
OdpowiedzUsuńBeatta - na zatoki jednak innej rady nie ma tylko "wyleżenie", a w moim przypadku to jeszcze z rozgrzewającą opaską na czole:)
OdpowiedzUsuńBeata - mnie to nie tylko przy pochylaniu boli, ale nawet jak wstaję z łózka - no koszmar istny , ale już jest lepiej:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!!!
OdpowiedzUsuńMnie się ponad 3 tyg. temu zaczynało zapalenie zatok ... Gripeksem zdusiłam, teraz odczuwam skutki ... :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję żeś już zdrowa ...