niestety kłopotami zdrowotnymi i niekończącymi się
przerwami w dostawie internetu.
Tak mają czasami ludzie z lasu...
Bywają odcięci od świata
i to nie koniecznie z własnej winy.
Teraz, kiedy mam już swoje okno na świat,
a nie wiem jak długo, będzie ono otwarte,
korzystam z okazji i szybciutko
składam wszystkim tu zaglądającym
tradycyjnie:
zdrowych, spokojnych, rodzinnych
Świąt Wielkanocnych.
Kochani korzystajcie z tego czasu świątecznego,
pamiętając, ze najwięcej radości dają małe codzienne
przyjemności, tylko trzeba je dostrzec:)
A na ten świąteczny czas, mój witrażowy zajączek,
którego wymyśliłam i zrobiłam ... oj dawno, dawno ...
Mają urok te pierwsze prace ...
chociaż teraz bym w nim pewnie
kilka elementów zmieniła:)

WESOŁEGO ALLELUJA!!!