Obserwatorzy

sobota, 18 grudnia 2010

witrazowe archiwum ...:)

w odpowiedzi na pytanie el, o koniki i pegazy
przegrzebałam moje foto archiwum i oto co znalazłam:)





Dwie wersje kolorystyczne wg tego samego wzoru.

Natomiast ten koń ma dla mnie sentymentalne znaczenie.
Być może to od niego wszystko się zaczęło?:)
Wykonała go dla mojej córki na zamówienie
zaprzyjaźniona witrażystka...
Ja wtedy jeszcze nie myślałam o tym,
że znajdę sobie takie fantastyczne hobby
chociaż witraże zawsze mi się podobały.
Było to parę ładnych lat temu.
Teraz śmiało zrobiłabym taki witraż sama:)
Nie ma rzeczy niemożliwych:)



pozdrawiam:)

8 komentarzy:

  1. Mado, zatkało mnie na widok głowy konia. To jest wręcz witrażowy obraz.I jestem pewna,że Ty też możesz zrobić taki witraż. Twoje witraże ogromnie mi się podobają, właśnie dlatego,że są takie malarskie. Bardzo mnie kusi ta technika, bardzo.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anabell -dziekuję za miłe słowa. Cała sztuka polega na odpowiednim doborze szkła. Lubie szkło w strukturze którego "coś się dzieje", wtedy można odpowiedni kawałek szkła dopasowac do fragmentu witraza i powstaje to o czym mówisz...
    Czasem ten odpowiedni kawałek wycinam ze środka tafli szkła - niektórzy mówią , ze to marnotrawstwo materiału, a dla mnie liczy się efekt koncowy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. to ja teraz pytam..co trzeba zrobić zeby dostac witrazyk z pegazem?

    OdpowiedzUsuń
  4. trzeba zamówić i dać znać na maila:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stradus :) a to niespodzianka:) Witaj!

    OdpowiedzUsuń