Obserwatorzy

sobota, 5 grudnia 2009

sponsoring posredni:)





zaczęło się niewinnie
z małych kawałeczków szkła powstały małe aniołki
co z nimi zrobić, gdzie je powiesić?
pierwszy zawisł w naszym samochodzie przy lusterku wstecznym
"aniołek samochodowy" - stróż kierowcy ...:)
pokazałam znajomym - pomysł się spodobał:)
aniołki rozchodziły się jak ciepłe bułeczki...
trafiały do różnych samochodów
jeden trafił do naszego zaprzyjaźnionego księdza
Jemu szczególnie był potrzebny,
ze względu na szybko znikające punkty...
za zbyt szybką jazdę!!!
i od księdza się zaczęło tak naprawdę
kiedyś w rozmowie wspomniał, ze szuka sponsorów, na akcję zimową dla dzieci
tylko głupio mu tak wchodzić do ludzi z pustymi rękami...
zaproponowałam swoje aniołki
one zawsze przełamują pierwsze lody i kruszą serca...
chwyciło...:)
a ksiądz przy okazji pomału odzyskuje utracone punkty:)
w główce aniołka odbijają się refleksy świetlne,
myślałam że to będzie rozpraszać
okazuje się, ze kiedy błyśnie światełko
ksiądz zdejmuje nogę z gazu:):):)
boi się fotoradaru czy co???

7 komentarzy:

  1. są sliczne, sliczne, śliczne! i magiczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne! Piękne. Szalenie mi sie podobają. Swoja prostotą mnie ujęły. Istne cudo.

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiekne, bardzo,bardzo, sprzdajesz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mado,poproszę o cennik i jakie jeszcze Ci zostały:)
    dora_67@poczta.onet.pl

    -dora

    OdpowiedzUsuń
  5. wysłałam maila ze zdjeciami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziekuję:))) aniołki juz zamieszkały u mnie
    -dora

    OdpowiedzUsuń