Obserwatorzy

wtorek, 25 marca 2014

z innej bajki ...

Jakoś tak wisiorowo zrobiło się ostatnio w mojej pracowni.
Tym razem przeźroczyste kaboszony w kilku odsłonach.
Taka niby jeszcze zima, ale ...


trochę koloru w te lodowe szkiełka wpuściłam :)
Czekam na wiosnę jak na zbawienie.
Potrzebuję słońca , a tu od trzech dni mżawa i deszcz !

Dla "rozweselenia".
Z mojego doświadczenia.
Czy zdarzyło Wam się tak?
W styczniu rozbolał mnie kręgosłup.
Odcinek lędźwiowy - mam z nim kłopoty "od zawsze"
Wizyta u lekarza pierwszego kontaktu zaowocowała
skierowaniem do ortopedy
Termin wizyty 19 marca!
Kurcze, ucieszyłam się, że w sumie nie tak długo będę czekała .
U lekarza pierwszego kontaktu byłam pod koniec stycznia.
Kiedy nadszedł termin wizyty,
o którym zresztą przypomniał mi mąż !
stwierdziłam, że  już nie pamiętam, o co wtedy chodziło,
i że już mnie nie boli (!)
więc co ja lekarzowi powiem???
No, ale coś wymyśliłam, bo w moim wieku to zawsze się coś znajdzie.
Teraz czekam na RM kręgosłupa.
Termin mam na 23 lipca !!! ... tego roku, żeby nie było !!!

Pozdrawiam:)

5 komentarzy:

  1. Nie boli ale może zaboleć, wiec badanie dobra rzecz:)

    Bardzo ładne wisiory,nie umiałabym wybrać który ładniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wisiory cudne,każdy wyjątkowy.A co do lekarzy ,to sobie myślę ,że w takim tempie od wizyty do wizyty ludzie zaczną wracać do korzeni:)czyli potrzeba nam Bab Jag,zielarek itp....U nich bez kolejek było:))

    OdpowiedzUsuń