i wrócić do systematycznego pisania.
Ciągle coś zaprząta moją głowę
i coraz mniej czasu mam na wszystko,
szczególnie, że dni coraz krótsze,
a przy sztucznym świetle
to ja już raczej do snu się szykuję, a nie do pracy.
Na początek chciałam się pochwalić wymianką,
która zaproponowała mi Alina :).
Spodobał Jej się jeden z moich wisiorków
z krzemieniem pasiastym,
a ponieważ Jej prace, też są bliskie mojemu sercu,
więc po ustaleniu szczegółów ,
wybrane przez nas prace ruszyły w daleką podróż.
Przesyłka z Polski na Florydę i odwrotnie.
I powiem , że poczta się spisała :))
Ja wybrałam u Aliny piękną poduszkę
z nadrukiem, bardzo oryginalnym wiązaniem
i dwona ceramicznymi guzikami.
Jako bonus dostałam także koszulkę
z żartobliwym nadrukiem
Piękną pocztówkę i kilka koralików, które już zostały
zagospodarowane w biżuterii i niestety poszły w świat.
Niestety, bo nie zdążyłam ich sfotografować :(
Kolejnym wydarzeniem były dla mnie gminne dożynki.
Na placu w centrum miasteczka miałam domek, w którym
mogłam zaprezentować swoje witraże i filcaki.
Niech nikogo nie zdziwią krasnale:)
W 1866 w naszym mieście istniała niemiecka firma "Etruria”,
ktora od samego początku produkowała ozdoby z przeznaczeniem dla ogrodów,
parków, cmentarzy.
Wśród ozdób były oczywiście krasnale:))
Co roku odbywa się też u nas "Festiwal krasnali"
Czy mogły więc nie powstać te witrażowe?
I na koniec atrakcja ostatnich dni:
Sami widzicie -
naprawdę trudno to wszystko ogarnąć :)
Udanego i ciepłego weekendu.
I u mnie się wreszcie grzybki pokazały:)))Na temat regularnego pisania, to szkoda słów, u mnie to idzie falami;) Niebawem zapowiada się pewnie kolejny zjazd z fali;)))A stragan miałaś imponujący:)
OdpowiedzUsuńKaprysia - szaleństw z grzybami jednak nie ma - zimne noce. Może od przyszłego tygodnia coś się ruszy, bo ma być ciepło!
UsuńStragan pozwolił mi bardziej zaistnieć w społeczności lokalnej gminno-powiatowej:))
pozdrawiam:))
piekne prezenty i przesliczne prace. A taki festiwal krasnali mui byc bardzo uroczy :)
OdpowiedzUsuńAga - zrobiłam już kilka "wymianek" i za każdym razem byłam bardzo zadowolona, druga strona też :)
UsuńFestiwal krasnali odbywa się w okresie wakacji, więc i turystów jest sporo. Radości dużo, szczególnie dla dzieciaków:)
Nieobecność usprawiedliwiona:)))
OdpowiedzUsuńDora - lżej mi na duszy :))
UsuńPiękne rzeczy robisz.Witraże zawsze mnie zachwycały a filcowe wytworki to dla mnie nowinki. Pozdrawiam i zapraszam do mnie:-).
OdpowiedzUsuńAlicja - ciesze się z Twoich odwiedzin. Wpadnę na pewno z rewizytą :)
Usuń