Obserwatorzy
czwartek, 22 listopada 2012
warsztaty...
Ale,tym razem nie ja jestem uczestnikiem...
Dostałam propozycję przeprowadzenia warsztatów filcowych
w zakresie podstawowym, czyli kulki, dredy, obrazki,
bransoletki, kwiaty na dredzie i inne drobiazgi filcowane na mokro.
Spodobał mi się pomysł, bo chwilowo dysponuję czasem,
mam ochotę i mogę podzielić się swoimi umiejętnościami.
Panie chętne, więc można miło i pożytecznie spędzić czas.
To tylko niektóre efekty pracy.
Pozostało jeszcze kilka godzin warsztatów,
więc na pewno powstaną inne filcaki,
które też będę mogła zaprezentować:)
Dziękuje bardzo za wyróżnienia, przyznane indywidualnie,
chociaż prawdą jest, że najmilszym i najlepszym wyróżnieniem
dla mnie jest Wasza obecność tutaj na blogu
i komentarze, które zostawiacie.
Postaram się w najbliższym czasie odpowiedzieć na wyróżnienia.
Zmykam na zajęcia:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo udane te pierwsze warsztaty. To dobrze, że je prowadzisz, przynajmniej będą miały "dziewczyny" nowe hobby.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Anabell - też się cieszę, i radość z warsztatów jest obopólna:))
UsuńI prawdę mówiąc już po dwóch spotkaniach można wychwycić te kobietki, które łykną bakcyla filcowego:)
miłego:)
bardzo owocne to szkolenie..a i kursantki wida ć zadowolone :)
OdpowiedzUsuńBożena - panie chętne do eksperymentów z włóczką, a to się liczy:)
UsuńAlez cudenka sliczne!!! Bardzo mi sie podobaja te bransolety i wygodne w noszeniu pewnie sa, bo wszystko inne mnie uwiera, wiec nie nosze;)
OdpowiedzUsuńStardust - bransolety mało że wygodne i miękkie, to są też cieplutkie - otulają nadgarstki i grzeją. Spełniają poniekąd funkcję leczniczą:))
UsuńAle zdolne Twoje Panie są ,piękne i kolorowe prace,gratuluję:)
OdpowiedzUsuńLilafilc - dziękuję w imieniu swoim i Pań:)
UsuńNiesamowite ile fantastycznych rzeczy mozna wykonac z filcu...
OdpowiedzUsuńSliczne prace...Podziwiam!
Serdecznosci sle moc !
Alina - sama doskonale wiesz ile rzeczy można wyczarować z filcu:))
UsuńPanie początkowo z rezerwą podchodziły do samego procesu filcowania, ale teraz... wyobraźnia szaleje i oby tak pozostało...:)
Pozdrawiam cieplutko:)