ale miałam jeszcze zaległe zamówienie sprzed wakacji!!!
Wstyd, żeby tak zwlekać z robotą!!!
Cóż, czasem i tak bywa.
Zrobiłam kiedyś świecznik, który wystawiłam na aukcji
na balu charytatywnym.
Dobrzy ludzie kupili, za kwotę ho, ho, ho!!!:)
Wiadomo, zbożny cel!
Po jakimś czasie dotarli do mnie
prosząc o lampę do świecznika!!!
Obiecałam!
Obiecałam przed wakacjami!!!
Wywiązałam się z obietnicy wczoraj!!!
Dłuuugo czekali :(
Oto efekt końcowy