bo dzisiaj od rana leje ...
My oddychamy świeżym powietrzem,
ogród chłonie każdą kroplę deszczu,
a grzyby w lesie rosną - taką mam nadzieję :)
Wracając jednak do upałów z zeszłego tygodnia,
najlepiej je znoszę przebywając w pracowni.
Piwniczny chłód daje ulgę i wytchnienie.
Tyle, że w pracowni nie da się siedzieć bezczynnie.
Powstał więc kolejny ząb do gabinetu stomatologicznego,
kilka małych aniołków, jakieś wisiorki.... -
prawdę mówiąc, o biżuterii witrażowej
to ja już prawie całkiem zapomniałam,
i dama z barokowego szkła.
Zacznijmy od damy.
Dama anielica.
Szkło barokowe, z którego robiłam "zimowe motyle"
Na sukience też prezentuje się nieźle.
Biało czarna kolorystyka miała być początkowo
wykorzystana do muzycznych aniołów, ale ...
Myślę, ze i tutaj pasuje.
Teraz wisiorki:
Proste, ze szklanych kaboszonów,
takie "na rozgrzewkę"
I małe aniołki, jeszcze bez patyny:
A tak wyglądają w pełnej krasie "muzyczne anioły"
A za oknem, od rana
Pogoda barowa .
Mimo wszystko - miłego dnia:)
śliczności...super te anioły.....
OdpowiedzUsuńBożena - dziękuję:)
Usuń"Anielski drobiazg" śliczny, anieliczkowa dama też, a wisiorki-super. Miałam dziś nadzieję,ze wreszcie będzie chłodniej, bo tak właśnie zapowiadali- miało być +17 a jest...+28 w cieniu. Do tego wilgotność ogromna, bo w nocy i rano lało z uporem maniaka. W sumie pogoda komarowo - szklarniowa i ledwo wyrabiam. Komary polują całą dobę, nawet w pełnym słońcu. Dobrze, że zainstalowałam siatki w oknach. Te anioły muzyczne są naprawdę wielce ładne, dobrze, że je pokazałaś w całości.
OdpowiedzUsuńA Flik, motyl i anieliczka w bordowej sukni wiszą już
na ścianie w pokoju. Rybka zdobi mi ścianę kuchenną i
super się komponuje z całością. Wniosła do kuchni kolor.
Buziaczki, ;)
Anabell - dziękuję:) Cieszę się, że moje "kolorowe szkiełka" zadomowiły się u Ciebie po remoncie i cieszą oko.
UsuńPamiętasz pierwszy naszyjnik, który od Ciebie dostałam. Nie mogę się z nim ostatnio rozstać - ale zawieszka do niego zrobiona spokojnie leży w szkatułce.
U mnie do tej pory leje - już nie pada:(
Od jutra jak nic się nie zmieni w temacie deszczu - ZACZNĘ MARUDZIĆ!
Pozdrawiam ciepło.
Piękne te Twoje kolorowe szkiełka!!! Wprost zakochałam się w Damie Anielicy, jest przepiękna !!! Mam nadzieję,że wreszcie przestanie padać, bo wybieram się z Młodą do Wisły !!! Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńJagoda R. - dama już dosyć długo czeka na swojego właściciela, więc kto wie...:))
Usuń