to skutek tegorocznych anomalii pogodowych:)
Człowiek myśli spokojnie o wiośnie,
a tu nagle zaskakuje go lato!
Moje małe obejście jest mimo wszystko absorbujące.
Ogród niecierpliwie czeka, rabaty kwiatowe też.
W ciągu kilku dni nagle wszystko domaga się uwagi,
i jak to wszystko ogarnąć?
Najchętniej poszłabym za przykładem
mieszkanki mojego ogródka
i pogrzałabym się na słonku
Tym razem jest to niemożliwe - jeszcze nie ta pora.
W pracowni, gdzie zalegają "kolorowe szkiełka" czeka na mnie
lampa, która muszę "odnowić".
Na pierwszy rzut oka wygląda dobrze, ale po bliższych oględzinach
okazuje się, że ma pewne braki.
Lampa ma dla właścicielki wartość sentymentalną,
więc trudno było odmówić.
Na moją pomoc czeka też anioł, który pogubił nogi,
a na półce leży zaległy projekt "stomatologiczny"
O tym ostatnim projekcie napiszę więcej , ale nie teraz.
Pracy więc na najbliższe dni mi nie zabraknie.
Obym ze wszystkim zdążyła na czas.
Lubię jak terminy są napięte.
Jakoś łatwiej mi się wtedy zorganizować
i zabrać do pracy.
Znikam więc znowu na dłuższą chwilę...
Dziękuje jeszcze raz uczestniczkom mojego candy, za twórczą i inspirującą zabawę.
Nie spodziewałam się aż tylu pomysłów, na nazwę nakrycia głowy.
Cieszę się, że nagrody dotarły do właścicielek
i sprawiły im radość.
... nie często zdarza się zobaczyć jaszczurkę w ogródku, tym cenniejsze takie spotkanie ...
OdpowiedzUsuńowocnej pracy na frontach wielu:)
incognito - nie wiem czy jaszczurka się na mnie nie obraziła, bo musiałam przerzedzić kępę ziół, w której pomieszkiwała i od tamtej pory jej nie widziałam :(
UsuńPrzyjemnej pracy!
OdpowiedzUsuńGrażyna - dziękuje pomału wychodzę na prostą:)
Usuńwiosna.....i widzę że i Tobie czasu brak....
OdpowiedzUsuńBożena - niestety nawarstwiło się :( i prace przed domem i w pracowni - spróbuje to ogarnąć> w zasadzie powoli ogarniam:)
Usuńfaktycznie masz co robić:) A ja fujara, rozdawajkę przegapiłam:( Nie pierwszy , pewnie i nie ostatni raz, buuuuu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)
Kaprysia - rozdawajki pewnie jeszcze będą , więc nic straconego.
UsuńPozdrawiam ciepło:))
To wielka sztuka moc naprawic tego typu rzeczy,zawsze mialam wielki sentyment do sztuki witrazowej...jest w niej to cos,co pobudza wyobraznie,sklania do widzenia swiata poprzez inny zupelnie pryzmat.....
OdpowiedzUsuńSerdecznosci moja Droga !
To ja dziękuję, bo ta radość cały czas wokół mnie krąży ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuń